… na plenerowym fotografowaniu, popsułem dyniowy kwiatek.
Przepraszam 😕
… na plenerowym fotografowaniu, popsułem dyniowy kwiatek.
Przepraszam 😕
Koniec wakacji… koniec lata… znów uciekło jak złodziej… wpadło, namieszało i teraz sobie idzie. Dni już coraz krótsze, zimne ranki i wieczory. Słońce zagląda coraz głębiej do pomieszczeń… Dobrze, że jeszcze jest i że jeszcze przez chwilę będzie można chodzić w koszuli z podwiniętymi rękawami. Tylko my znów nie zdążyliśmy się tym latem nacieszyć. Jak każdego roku – tyle planów… a teraz drzewa coraz żółtsze. Na szczęście niektóre plany udało się zrealizować. Może ta jesień i zima nie będą takie złe…
I taka wakacyjna fotka od nas. Na koniec lata… koniec wakacji.
Nie możemy się doliczyć… ile Ewelinek już fotografowaliśmy 😉
niż blog, który nie jest często aktualizowany. Mamy świadomość, że ostatnio straszna posucha się zrobiła. Nasza wina. Na wszystko nie udaje się znaleźć czasu. Coś musi ucierpieć i niestety zawsze pada na blog.
Prawdą jest, że stworzenie wpisu na blogu nie zajmuje dużo czasu, tym bardziej, że nie zanudzamy Was pisaniem a staramy się pokazywać możliwie dużo zdjęć. Niestety samo przygotowanie materiału na blog już ten czas zajmuje. Jeśli mamy do wyboru blog lub możliwość poświęcenia czasu na zaległe zlecenia – wybór jest oczywisty. Zdjęć różnych trochę się nazbierało. Do późnej jesieni będziemy mieli czym się dzielić ze wszystkimi, którzy do nas zaglądają. 😉 Szkoda, że nie wszystkie zdjęcia możemy pokazać… bo niektóre naprawde byłoby warto.
Dziękujemy za każdą wizytę, dziekujemy za wszystkie naciśnięte serduszka. Postaramy się pracować jeszcze wydajniej, żeby łatwiej było o plusiki i komentarze. Mimo wszystko zachęcam do odwiedzin. Obiecuje od czasu do czasu dać znak, że działamy i że pamiętamy o wszystkich odwiedzających nasz blog.
No i skoro już tyle napisałem, to jeszcze jedno zdanie – wiele wskazuje, że jesienią będziemy mieli dużo niespodzianek… na razie cisza… wszystko w swoim czasie 😉
Pozdrawiamy i do usłyszenia niebawem.
Na więcej być może przyjdzie czas… 😉