Drugi raz podchodzę do tego wpisu. Pierwotna jego wersja zawierała dużo literek… zbyt subiektywnie odnoszących się do poniższej treści.
Druga wersja poprawiona. Ola i Tomek. Bez literek.
Drugi raz podchodzę do tego wpisu. Pierwotna jego wersja zawierała dużo literek… zbyt subiektywnie odnoszących się do poniższej treści.
Druga wersja poprawiona. Ola i Tomek. Bez literek.
Bardzo się cieszę, że jeszcze od czasu do czasu do nas zaglądacie 😉 A plener… 😉
Wpadłam do Was obejrzeć foty innej pary, ale te mnie strasznie zaciekawiły więc się skusiłam. Kapitalne zdjęcia i świetny pomysł na plener 🙂 I ten róż… Naprawdę super!
Pozdrawiam.