Dwa tygodnie minęły od ostatniego wpisu muzycznego na blogu.
W ankiecie w której prosiłem o Waszą opinię na temat wątków muzycznych wzięło udział … 9 osób… wow!
Skoro wszystkie 9 wypowiedziało się na „tak”, to dziś pozwolę sobie kontynuować naszą wycieczkę muzyczną.
Nadal zachęcam i proszę o udział w ankiecie, którą poniżej zamieszczam. Każdy głos się liczy 😉
___________________________________
Czy kącik muzyczny jest potrzebny?
- Tak, chętnie zatrzymam się przy takim wpisie i posłucham. (100%, 13 Votes)
- Nie, zaglądam tylko do zdjęć i nie mam czasu na słuchanie muzyki. (0%, 0 Votes)
Total Voters: 13

___________________________________
Dziś w ramach kącika dźwiękowego niejako ciąg dalszy tego sprzed 2 tygodni. Nie, nie będzie dziś Lenny’ego po raz kolejny, choć jeszcze sporo ciekawych rzeczy w jego wykonaniu mógłbym wkleić. Dziś będzie piosenka w wykonaniu Vanessy, która przez jakiś czas była dziewczyną Kravitza. Nawet coś tam wspólnie nagrywali… Losy związku są raczej oczywiste, kariera Vanessy też niezbyt burzliwa, ale ten kawałek podoba mi się bardzo. A jakie jest Wasze zdanie?
O widzisz jak to dobrze mieć szerokie kontakty… nie wiedziałem że Vanesska teraz gotuje obiady Johnny’emu… 🙂
Podobno się nie starzeje 😉 Nic dziwnego, przy takim Depp’ie musi się trzymać 😀
E tam, 92 rok… to jakby było wczoraj… Bardziej jestem ciekaw jak wygląda Vanessa dziś… 8)
Piosenka starsza ode mnie :). Czasem żałuję, że nie urodziłam jakieś 15 lat wcześniej 😉