I znów kilka zdjęć z poprzednich lat. Fajnie się ogląda takie zdjęcia, kiedy za oknem góra śniegu i temperatura, której wartość sprawia opad szczęki… Na szczęście jutro już cieplej. Ocieplenie o ponad 10 stopni… i popada sobie kochany śnieżek… :sick:

Tymczasem Justyna i Jacek… było ciepło… 😉

2 komentarze to “Archiwum – plener Justyny i Jacka.”

  1. mama Majki pisze:

    „Było ciepło…” – dobrze pamiętam ten dzień! Rano mocno padało, martwiłam się, że znów będziemy musieli przełożyć „plener”, ale około południa pogoda się poprawiła, zrobiło się ciepło, a dzięki porannemu deszczowi mieliśmy piękne, ekspresyjne niebo na zdjęciach 🙂

Leave a Reply