Jesienne plenery.

18 stycznia, 2012

Jakoś tak nam się układa, że większość plenerów robimy jesienią. Niektóre późną jesienią…

Plener Kingi i Tomka przesunął się nam na 9 października. Pamiętam (bo mam zdjęcie) że byłem ubrany w grubą bluzę i kurtkę. Ręce marzły od trzymania aparatu. Nam przyszedł do głowy plener z samochodem… w dodatku bez dachu.

Kinga i Tomek to pewnie do dziś nam nie wybaczyli. Kinga po każdej serii zdjęć chowała się w ciepłą kurtkę, żeby ogrzać się przed następnymi. Na zdjęciu poniżej wyglądają na szczęśliwych i zrelaksowanych…  😉  Byli bardzo, bardzo dzielni, bo pogoda do takich zdjęć nie zachęcała.

2 komentarze to “Jesienne plenery.”

  1. kinka pisze:

    Tropikalnych temperatur może nie doświadczyliśmy 😉 ale fotografowie z niemałym poświęceniem dbali o to, by nie było nam zimno… I tego nigdy im nie zapomnimy :brawo: :]

  2. Maja pisze:

    No my też mieliśmy plener w październiku ale jakoś w połowie 🙂 :green:

Leave a Reply