Dzisiejsza zapowiedź będzie chyba najdłuższa z dotychczasowych. To dlatego, że przy okazji musimy kilku osobom podziękować. Najpierw Izie i Rafałowi za przechowanie nas, pysznego pieczonego łososia i za pomoc dzięki której szczęśliwie wróciliśmy do domu. Jeśli komukolwiek z jakiegokolwiek powodu wyparuje opona we Władysławowie – pod tym namiarem znajdziecie fachową i przemiłą pomoc +54° 47′ 26.65″, +18° 25′ 18.40″
Rafał robi najlepsza cocacole na świecie 😉 Nie mieliśmy pojęcia, że umiejętnie „dobrana” może tak smakować z bułką i parówką na plaży :brawo:
Dziękujemy bardzo za pomoc Łukaszowi i Mikołajowi. Bez Was nasze plenerowe pomysły byłyby o wiele trudniejsze do zrealizowania. 281 schodków dało się ostro we znaki bez sofy na plecach… Bardzo dziękujemy! Pozdrawiamy! Przy okazji – dzięki za pomoc w świeceniu 😉
No a dalej to już sama radość i fotograficzne El Dorado… Na całość trzeba będzie trochę zaczekać… no chyba, że nie będziecie mogli, to na ścianie w naszej pracowni… albo więcej nie powiemy 😉
Paula towarzyszyła nam dzielnie prawie cały czas. Prześliczna modelka 😉
Tyle na dziś. Za kilka chwil duuuużo więcej 😉
Zapraszamy
urocze!!! 🙂