Zawsze marzył nam się taki plener. W tym roku się udało. I jak mieliśmy się skupić na robieniu zdjęć, kiedy na wyciągnięcie ręki były góry, które kochamy…

Dziękujemy Sylwii i Jarkowi za ten plener. Mieliśmy wielką radość przy okazji fotografowania, choć nie dało się ukryć, że nogi i serducho ciągneły gdzieś tam… wysoko… 😉

3 komentarze to “Plener Sylwii i Jarka – część I.”

  1. Królikowa pisze:

    prześlicznie !!!

  2. Ag pisze:

    Cudowne zdjęcia. Aż żal, że od nas tak daleko w góry.

  3. kinka pisze:

    Co tu dużo pisać – cudne po prostu! :brawo: :brawo: :brawo:

Leave a Reply