Pierwszy dzień wiosny… jestem przekonany, że zaglądając na nasz blog byliście pewni jaki będzie tytuł dzisiejszego wpisu. 😉 Od dziś będziemy bardzo uważnie poszukiwać wiosny. W miniony weekend nadal nic ciekawego nie znaleźliśmy. Mam również nadzieję, że z dzisiejszym dniem powiedzenie „żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce” przestanie obowiązywać.
Małysz skończył karierę, Stoch wyskoczył pierwsze miejsce na mamucie… a ja dostałem prezent niespodziankę… taką niespodziankę, której w życiu bym się nie spodziewał. 😉 I w związku z tym, że jestem niesamowicie zadowolony, to się pochwalę wszystkim…
Bardzo dziękuję… za prezent i za pamięć. 😉
Jeśli ktoś z Was znalazł już wiosnę – czekamy na wszystkie informacje na ten temat… bo my rano musieliśmy oskrobać zamarznięte szyby.
Miłego dnia, miłej wiosny.